tak, tak. znowu macie mnie ... niestety, ale te zmiennie warunki atmosferyczne, nie pozwalają na zrobienie jakichkolwiek zdjęć co mnie wybitnie wkurwia. Zdjęcia trochę wieją kiczem i innymi pseudo programami do obróbki zdjęć, ogólnie cały dzień jakiś taki kiczowaty, sama siebie nie poznaję ... cały dzień w butach na obcasie, godzina spędzona u kosmetyczki, druga godzina w sklepie kosmetycznym i czy ja już przypadkiem na głowę nie upadłam?!
Moje poglądy na życie znowu zmieniły kąt o 180 stopni ... zaczęłam wierzyć w przyjaźń damsko-męską. Dziwie się że D. znosi moje gorzkie żale 24h na dobe / 7dni w tygodniu . Z tą osobą, potrafię przesiedzieć cały dzień i całą noc nawijając na wszelakie tematy, ta osoba otwiera mi oczy na ten cały chory miłosny światek, pełen idiotów i jeszcze innych zapatrzonych w siebie kretynów, do których dyskretnie macham środkowym palcem.
Czekam na niedzielę, mam wrażenie że każdy następny dzień dłuży się o kolejne zbędne godziny. No cóż kolejny mój obalony pogląd życiowo-miłosny, zaczęłam przekraczać granicę mojej strefy komfortu, ale myślę że na dobre nam to wyjdzie. <3
mimo tych wszystkich dziwnych wywodów niczym z pamiętnika jakiejś nastolatki - uśmiecham się! :)
freezelight . just me . <3
xo.
z nadzieją, że znajdzie się ktoś kto pomoże uporządkować mój burdel w głowie. <3
---
pamiętacie tą blond piękność?
>> 'pretty blonde' <<
xo.
miło usłyszeć - 'Ej, piękna zostałaś adminem' :)
tylu wspaniałych ludzi w ciągu tych trzech dni zdążyłam poznać na tym zwariowanym fan page'u, na którym nigdy nudno nie było, nie jest i nie będzie, że trudno Was wszystkich ogarnąć. :*
W ciągu jednego dnia było Was tutaj na blogu (m.in fanów 'ej, piękna') pół tysiąca, dziękuję Wam za ciepłe przyjęcie mnie jako nowego admina. Na początku trochę sztywno się czułam... w końcu nigdy nie miałam okazji pisać dla prawie 15 tyś czytelników <3
a więc zapraszam już wszystkich oficjalnie na
>> Ej, piękna! <<
lajkujcie, udostępniajcie i udzielajcie się!
/NY <3